Pomimo obowiązywania od lutego 2016 roku przepisów dotyczących wsparcia kredytobiorców znajdujących się w trudnej sytuacji finansowej, którzy zaciągnęli kredyt mieszkaniowy, liczba osób, która skorzystała z obowiązujących w Polsce regulacji, budzi poważne zastrzeżenia. Zgodnie z założeniami przedmiotowej ustawy, miała ona na celu pomoc osobom znajdującym się w trudnej sytuacji materialnej w comiesięcznej spłacie raty kredytu.
Prezydencka ustawa, której zapisy weszły w życie w 2016 roku w szczególności miała pomóc osobom, które zaciągnęły kredyt mieszkaniowy we franku szwajcarskim. Osoby, których sytuacja materialna była wyjątkowo trudna, mogły skorzystać ze środków Funduszu Wsparcia Kredytobiorców, zarządzanego przez Bank Gospodarstwa Krajowego, który przez okres do 18 miesięcy regulowałby ich zobowiązania względem Banku do kwoty 1.500,00 złotych.
Jak wynika z danych zebranych na zlecenie Kancelarii Prezydenta RP na koniec 2016 roku wykorzystanie środków zgromadzonych w ramach Funduszu Wsparcia Kredytobiorców wynosiło zaledwie 2%. Powodem tak niskiego zainteresowania skorzystania z pomocy, którą zapewniają obecne regulacje prawne, są zbyt restrykcyjne warunki, które spełnić musi kredytobiorca, aby skorzystać z pomocy Państwa.
„Frankowicze”, którzy byli najbardziej zainteresowani pomocą związaną z zaciągniętymi przez nich kredytami we franku szwajcarskim, składają pozwy do Sądów przeciwko Bankom, które jak wynika z wielu orzeczeń Sądów dopuściły się zastosowania w umowach kredytowych pomiędzy Bankiem a konsumentem tzw. klauzul abuzywnych, których stosowanie jest nieważne, a tym samym powoduje, iż dane postanowienie nie może wiązać konsumenta.
Frankowicze, którzy zdecydowali się na skierowanie powództwa przeciwko Bankowi, z którym wiąże ich umowa kredytowa, mogą żądać nie tylko wyeliminowania abuzywnych zapisów umowy kredytu czy redukcji ciążącego na nich zadłużenia, ale również wnosić o odzyskanie spreadów walutowych bądź środków z nadpłaconych rat kredytu we frankach szwajcarskich.
Podkreślenia wymaga, iż stanowisko Sądów co do tzw. klauzul waloryzacyjnych, które pozwalało bankom w dowolny sposób przeliczać ratę kredytu we franku szwajcarskim na walutę polską jest prawie jednoznaczne. Spory, w których konsumenci podważali ważność powyższej klauzuli waloryzacyjnej (indeksacyjnej) najczęściej kończą się poprzez uznanie ich ważności za niedopuszczalne. Jednakże rozróżnienia wymaga kredyt, który został udzielony w walucie polskiej i został waloryzowany do waluty obcej, pomiędzy kredytem udzielonym w walucie obcej.
W sytuacji uznania za nieważne klauzuli waloryzującej kredyt w walucie polskiej waloryzowany np. do franka szwajcarskiego, spowoduje to nieważność głównych, kluczowych zapisów umowy, a tym samym uznanie, iż kredyt ten został udzielony w walucie polskiej i w takiej walucie powinien zostać spłacony.
W przypadku kredytu udzielonego bezpośrednio w walucie obcej, istnieją dwie możliwości, w zależności od rodzaju spłaty przedmiotowego kredytu. Jeżeli kredyt jest spłacany w innej walucie, niż ta w której został zaciągnięty, uznanie za nieważne klauzuli waloryzującej spowoduje, iż Bank będzie zobowiązany do zwrotu różnicy pomiędzy kursem stosowanym przez bank, a średnim kursem Narodowego Banku Polskiego. Jeżeli kredyt przez cały okres jest spłacany w walucie obcej, nie można w takiej sytuacji mówić o pojawieniu się ewentualnej nadpłaty w udzielonym kredycie.
Pomimo wskazania przez Sądy tzw. zakazanych klauzul, które znajdują się w umowach kredytów waloryzowanych, banki nadal nie respektują linii orzeczniczej, utrwalonej na przestrzeni ostatnich lat. W orzecznictwie można zauważyć, iż za nieważne uważa się w szczególności te klauzule, które dotyczą waloryzacji kwoty udzielonego kredytu do kursu waluty obcej, ubezpieczenia dotyczącego niskiego wkładu własnego, zmian w sposób dowolny oprocentowania kredytu oraz tych, które dotyczą podwyższonego oprocentowania ubezpieczenia za okres po wpisie zabezpieczenia banku na hipotekę nieruchomości a przed dostarczeniem dokumentów do banku. W takiej sytuacji, kredytobiorcy aby dochodzić swoich praw zmuszeni są do wniesienia reklamacji do banku, a w przypadku nie uwzględnienia postępowania reklamacyjnego, do skierowania sprawy na drogę postępowania sądowego.
Reklamacja powinna dotyczyć podstawy prawnej udzielenia kredytu, waloryzacji bądź denominacji (czyli określonych warunków, które umowa miała spełniać) oraz spreadów. W praktyce złożenie reklamacji nie gwarantuje, iż zostanie ona uwzględniona przez bank, jednakże w sytuacji nieuwzględnienia naszej reklamacji, mamy możliwość skierowania sprawy do Rzecznika Finansowego. Złożenie wniosku o mediację do Rzecznika Finansowego co do zasady przerywa bieg terminów przedawnienia, które w opisywanym przypadku wynoszą 10 lat.
Nawet jeżeli mediacja się nie powiedzie, konsument otrzyma od Rzecznika Finansowego analizę prawną umowy kredytowej, wraz ze wskazaniem zapisów, które zdaniem Rzecznika są niedozwolone.
Posiadając tak zebrany materiał dowodowy, konsument może wnieść sprawę do sądu przeciwko bankowi o zapłatę. Na przestrzeni ostatnich kilkunastu miesięcy, większość spraw wniesionych do sądów powszechnych, kończyła się wygraną konsumentów. W zależności od wad prawnych umowy, konsumenci otrzymywali zwrot nadpłaconych rat kredytów czy też zmniejszenie zadłużenia wobec banków.
Pomimo, iż w lipcu 2017 roku do Sejmu trafił projekt ustawy nowelizujący przepisy dotyczące pomocy kredytobiorcom, najbardziej opłacalnym obecnie sposobem dochodzenia swoich praw względem banków, jest złożenie reklamacji i dalej ewentualnie wniesienie powództwa do Sądu. Przepisy ustawy z 2016 roku pozwalają jedynie na skorzystanie z pewnego rodzaju dofinansowania, które w ostateczności i tak będzie musiało zostać zwrócone przez konsumentów w odpowiednim czasie. Aktualnie brak jest konkretnych regulacji prawnych, które wprost określałyby w jaki sposób konsumenci mogliby dochodzić swoich praw poza wytoczeniem powództwa o zapłatę.
W wykonywaniu obowiązków Adwokata cechuje ją sumienność, dbałość o detale oraz o dobro Klienta. Kancelaria niezmiennie od 2014 roku odnosi sukcesy w prowadzonych sprawach.